Recenzje pralki AEG l574270SL
Pralki montowane we Włoszech znacznie różnią się jakością od pralek montowanych w Rosji czy Chinach. Recenzje ekspertów wymownie to potwierdzają. Sekret tkwi po pierwsze w delikatnym montażu przy użyciu sprawdzonych i niezawodnych części zamiennych, a po drugie w szczegółowej kontroli jakości. Maszyna nigdy nie trafi na ladę sklepową, dopóki nie przejdzie rygorystycznych testów. Przykładowo pralka AEG l574270SL - niemieckie części zamienne, plus włoski montaż - i otrzymujemy prawdziwy majstersztyk techniczny. Czy to naprawdę? Zapytajmy kupujących.
Pozytywny
Dmitrij, Nowosybirsk
Kupiłem AEG l574270SL półtora roku temu, wtedy kosztował trochę mniej niż obecnie, ale i tak cena jest „końska”. Kupiłam go bo jestem wieloletnią fanką tej marki. Stary AEG stał kiedyś u moich rodziców. To technika na wieki, nie boję się tego określenia. Kiedy się przeprowadzaliśmy, upuściliśmy nawet stary AEG na schody, a on stoczył się po schodach na podest. W tym przypadku ucierpiał tylko wygląd; po podłączeniu działało idealnie.
AEG l574270SL pod tym względem na pewno nie jest gorszy, ale nie zrzucę go ze schodów na potrzeby eksperymentów, jest za drogi. Dlaczego zdecydowałem się na ten konkretny model?
- Koszt zmieścił się w budżecie jaki zaplanowałem na zakup pralki.
- Bęben mieści 6,5 kg prania, co dla mojej rodziny jest wartością akceptowalną.
- Doskonale spełnia swoją główną rolę – pranie, płukanie i wirowanie.
- Po umyciu rzeczy pozostają w nienaruszonym stanie.
Tanie maszyny często zanieczyszczają rzeczy olejem maszynowym lub je rozrywają. Nie prałbym w takiej maszynie swojej markowej koszuli.
- Robi niewiele hałasu.
- Zestaw programów jest niezwykle przemyślany, lepiej nie można było trafić.
Żona narzeka, że za te pieniądze mogłem kupić maszynę z suszarką, ale ta suszarka jest do niczego. Nie możesz suszyć w nim całego prania – zrujnujesz je, ale kupowanie go tylko po to, żeby je mieć, no cóż, nie jest racjonalne. Ogólnie moja żona narzekała, ale zgodziła się z moim stanowiskiem; oboje jesteśmy zadowoleni z zakupu!
Maksym, Perm
Pralka jest bardzo przyzwoita, materiały są wysokiej jakości - jest to od razu zauważalne. Pracuje cicho, ale wydajnie. Kiedyś w ramach eksperymentu ustawiłem cykl wirowania na 1200 obr/min, pralka zaczęła zauważalnie głośniej pracować, jednak gdy zamknęłam drzwi do łazienki, stało się to prawie niesłyszalne. Wcześniej tego używaliśmy pralka LG F12B8WD8, więc chociaż zamknij drzwi do łazienki, przynajmniej nie zamykaj, jak na lotnisku. Włosi znają się na rzeczy, daję piątkę.
Walentyna, Moskwa
Używam AEG l574270SL od prawie roku. Jestem bardzo zadowolony, że go mam. Maszyna zachowuje się dobrze, dokładnie pierze nawet bardzo delikatne rzeczy, nie szumi, nie grzechocze, nie skacze i co najważniejsze nie pęka. Kiedyś garść monet dostała się do filtra śmieci, ale uporałem się z problemem sam i nie wzywałem serwisu. Co więcej, czyszczenie filtra w tym urządzeniu jest bardzo proste. Trochę drogo, ale nie żałuję wydanych pieniędzy!
Jana w Petersburgu
Podzieliłem się już wrażeniami na temat tej maszyny i teraz, po roku, jestem przekonany, że to najlepsza technologia. Przynajmniej nigdy nie miałem tak dobrej maszyny. Będziesz zaskoczony, ale po prostu doskonale pierze rzeczy wełniane i jedwabne, nie uszkadzając ich. To po prostu jakiś rodzaj magii. Ma też program do usuwania plam i nie zliczę, ile dobrego udało mi się dzięki niej zaoszczędzić. Jeśli masz kwotę potrzebną na zakup tej maszyny, weź ją, nie pożałujesz!
Rustam, Machaczkała
Całkiem zwyczajna jednostka, ale strasznie droga. Nie mam żadnych zastrzeżeń do jakości pracy maszyny; moja żona jest zadowolona. Kilka razy widziałem, jak prała w nim dywaniki.Nie wiedziałam, że dywaniki można prać w pralce, dobra au pair. Głosuję na tak!
Negatywny
Włodzimierza, Moskwa
Pralka AEG l574270SL jest naprawdę bardzo cicha, nie mam tutaj żadnych zastrzeżeń. Przez około półtora roku mył się idealnie. Pod koniec drugiego roku eksploatacji łożysko maszyny zaczęło buczeć. Bardzo się zdziwiłem, bo to AEG, maszyna nawet nie jest tania – w końcu to europejski montaż. Musiałem to naprawić na własny koszt. Na szczęście mam bliskiego przyjaciela, który zajmuje się naprawą pralek.
W weekend zawieźliśmy we dwójkę pralkę do garażu, gdzie ją zdemontowaliśmy, przepiłowaliśmy zbiornik (w AEG-u jest on nierozłączny), wymieniliśmy łożyska i skręciliśmy połówki zbiornika. Spędziliśmy dwa dni próbując uratować pralkę, która kosztowała 900 dolców. Mówię to, żeby ludzie nie mieli złudzeń co do „niezawodnej włoskiej technologii”. Nie zasługuje na więcej niż dwa punkty.
Aby zapobiec rozpadaniu się zbiornika, nasmarowaliśmy jego połówki uszczelniaczem, a następnie skręciliśmy ze sobą; doskonale zatrzymuje wodę i nic więcej nie jest potrzebne.
Konstanty, Kazań
Od półtora roku nie mam żadnych problemów z maszyną AEG l574270SL. Potem pralka czasami zaczęła działać nieprawidłowo. Przejawiało się to w następujący sposób:
- Najpierw na samym początku programu bęben jest kilkakrotnie obracany.
- W kolejnym etapie zaczyna pobierać wodę i napełnia ją do maksimum.
- Następnie urządzenie spuszcza wodę i ponownie ją napełnia.
- Po pięciu do siedmiu takich wybieraniach i opróżnianiu maszyna zaczęła wykonywać program w miarę potrzeb.
Pralka robiła to mniej więcej raz na trzy prania, a miesiąc temu zaczęło się to dziać przy każdym praniu. W ten sposób marnuje się ogromną ilość wody. Jestem strasznie zdenerwowany, będę musiał wezwać fachowca i mu zapłacić. Nie polecam nikomu tej maszyny!
Róża, Rostów nad Donem
Działał tylko 7 miesięcy, po czym przestał się włączać.Dobrze, że okres gwarancji nie minął, bo inaczej musielibyśmy płacić za drogie naprawy. Technicy powiedzieli, że konieczna jest wymiana modułu sterującego. Jestem bardzo zły na producenta. Jak AEG może sobie pozwolić na produkcję takiego sprzętu, to kompletne oszustwo!
Ludmiła, Tomsk
W ciągu roku pralka straciła swój wygląd, a to wszystko dlatego, że jej pokrywa włazu nie była chromowana, a pomalowana. „Włosi” oszczędzali nawet na tak małej rzeczy, dlatego pobierają tak duże pieniądze. Już się pogodziłem z wyglądem, ale dopiero wczoraj zauważyłem, że spod pokrywy włazu wycieka woda. Jest to najbardziej zauważalne podczas płukania. Nie wierzę własnym oczom, nawet nie wiem, jak wyrazić swoje oburzenie!
Ciekawy:
- Podziel się swoją opinią - zostaw komentarz
Dodaj komentarz