Czy w zmywarce można myć naczynia bez nabłyszczacza?
Chcąc zaoszczędzić na własnym budżecie, właściciele zmywarek rezygnują ze stosowania nabłyszczacza do zmywarek, wierząc, że wystarczy sam proszek lub tabletki. Czy postępują właściwie? A może błędem jest używanie zmywarki bez nabłyszczacza, co doprowadzi nie tylko do złego zmywania naczyń, ale i do awarii sprzętu? Warto zastanowić się, czy nabłyszczacz jest tak ważny dla PMM.
Główna funkcja nabłyszczacza
Zastanówmy się, jak działa nabłyszczacz w zmywarce. W pierwszej kolejności brud usuwa się z naczyń poprzez namoczenie ich w wodzie i spłukanie pod wysokim ciśnieniem. W tym przypadku do wody wprowadza się środki chemiczne, takie jak proszek rozpuszczający lub tabletki, które podgrzewa się do wysokiej temperatury. Pod wpływem tych substancji brud rozpuszcza się i spływa. Na naczyniach i sztućcach mogą pozostać słabo rozpuszczone cząsteczki detergentu, często pojawiają się też smugi po twardej wodzie.
W tym momencie zaczyna działać nabłyszczacz, który zawiera specjalne dodatki zmiękczające wodę, osłabiające napięcie cząsteczek wody, a krople łatwo spływają z powierzchni przedmiotów, zmywając wszelkie plamy. Takie produkty są bezpieczne dla zdrowia i nie wpływają w żaden sposób na smak podczas jedzenia. Ale wynik mycia będzie dla Ciebie satysfakcjonujący, dość trudno jest uzyskać taki połysk sztućców, a zwłaszcza szklanych szklanek, myjąc ręcznie.
Zatem nabłyszczacz do PMM spełnia jednocześnie kilka ważnych funkcji:
- neutralizuje cząsteczki zasad, kwasów i innych substancji chemicznych zawarte w środkach do mycia naczyń, czy to w żelach, proszkach czy tabletkach, zmywając je z powierzchni przedmiotów i zmywarki;
- usuwa wszelkiego rodzaju zapachy, pozostałości tłuszczu i inne zabrudzenia;
- zapobiega tworzeniu się osadu wapiennego i plam na naczyniach szklanych, porcelanowych i metalowych, nadając im przyjemny połysk;
- skraca czas na etapie suszenia;
- chroni wewnętrzną powierzchnię zmywarki przed osadzaniem się kamienia, a grzałkę przed kamieniem, co wydłuża żywotność „domowego asystenta”.
Nie należy rezygnować z płynu nabłyszczającego, bo to nie przypadek, że producenci zmywarek przewidzieli specjalną przegródkę na ten produkt.
Tak, można używać urządzenia podczas mycia naczyń bez nabłyszczacza. Ale jakość takiego prania będzie bardzo niska. Będziesz musiał ręcznie dodać blasku kieliszkom do wina i kuflem piwa, pocierając je miękkim ręcznikiem kuchennym, ponieważ plamy i kapanie wody raczej nie zadowolą Cię.
Wybór wysokiej jakości nabłyszczacza
Ilość środków nabłyszczających do zmywarek jest ogromna, wśród nich możesz wybrać ten, który jest dla Ciebie odpowiedni. Może to być produkt najtańszy lub najdroższy. Najważniejsze, że jesteś zadowolony z wyniku jego użycia. Przyjrzyjmy się kilku płukaniom.
Kopciuszek
Produkt nadaje się do wszystkich zmywarek, zapewniając połysk i świeżość po wyschnięciu. Produkt zawiera niejonowe środki powierzchniowo czynne w ilości nie większej niż 5%, kwasów nie więcej niż 15%, rozpuszczalnika i dodatku funkcjonalnego po 5%, reszta pochodzi z wody oczyszczonej. Półlitrowa butelka tego produktu kosztuje średnio 0,6 dolara, co jest bardzo atrakcyjne dla kupujących.Większość gospodyń domowych jest zadowolona z tego nabłyszczacza, zwracając uwagę nie tylko na rozsądną cenę, ale także jakość mycia naczyń. Spożycie produktu jest normalne. Wielu użytkowników tego nabłyszczacza, porównując go z drogim Finishem, nie zauważa żadnej różnicy, dlatego wolą tańszy produkt. Z łatwością znajdziesz go i kupisz w sklepach internetowych, podczas gdy w zwykłym sklepie możesz go nie znaleźć.
Czyste i świeże
Clean & Frash dba nie tylko o naczynia, ale także o zmywarkę. Usuwa wszelkie ślady detergentów, zwalcza plamy, a także dodaje połysku naczyniom i sztućcom. Nabłyszczacz zapobiega tworzeniu się krystalicznych osadów i przedłuża żywotność „domowego asystenta”, jak zapewniają producenci. Koszt 0,5-litrowej butelki tego produktu wynosi 1 dolara. W odróżnieniu od poprzedniego produktu nie zawiera kwasów ani rozpuszczalników, za to zawiera aż 15% niejonowych środków powierzchniowo czynnych, konserwantów i substancji zapachowych.
Konsumenci zauważają, że produkt bardzo dobrze radzi sobie ze swoim zadaniem. Pomimo obecności zapachu, nie pozostaje po nim żaden zapach, jednak są osoby, dla których zapach produktu jest nieprzyjemny. Ogólnie rzecz biorąc, skuteczność czyszczenia jest doskonała. Zużycie produktu jest podobne jak w przypadku drogich produktów typu Somat czy Finish. Czy zatem warto przepłacać, jeśli działanie nabłyszczacza jest takie samo, a cena różni się o rząd wielkości?
Paclana Brileo
Produkt ten ma za zadanie nie tylko nadawać połysk naczyniom, ale także chronić zmywarkę przed osadzaniem się kamienia. Podobnie jak poprzednie płukanki nie zawiera chloru i fosforanów. Skład zawiera wyłącznie niejonowe środki powierzchniowo czynne i konserwanty, nie zawiera substancji zapachowych. Producent wskazuje, że skuteczność produktu będzie większa, jeśli zastosuje się go razem z proszkiem PMM i solą firmy Brileo.Warto również zaznaczyć, że produkt jest wygodny w dozowaniu, dzięki specjalnej kapsułce umieszczonej na wieczku. Jego średni koszt to 1 dolar za 500 ml.
Większość opinii na temat tego płynu do płukania jamy ustnej jest pozytywna. Ludziom podoba się jakość prania, a cena jest całkiem rozsądna. Nie ma żadnych smug, naczynia błyszczą i jak piszą praktycznie nie ma zapachu.
Ogólnie rzecz biorąc, to, czy użyjesz środka nabłyszczającego do zmywarki, czy nie, zależy od Ciebie. Czy jednak warto z tego rezygnować, skoro na rynku dostępnych jest tak wiele tanich, a jednocześnie wysokiej jakości produktów? Czy nerwy i czas zaoszczędzony na dokładnym wycieraniu plam nie są tego warte?
Tak, bez nabłyszczacza na szkle i urządzeniach pozostają plamy. Przerażenie. Postanowiłem więc zaoszczędzić pieniądze, ale zrozumiałem swój błąd. Za pierwszym razem przepłukałam go ręcznie, a za drugim było jeszcze gorzej. Kupię i przeczytam jeszcze raz.